Królowa nauk. Co prawda kilkanaście lat temu pozbawiona korony przy okazji likwidacji obowiązkowej z niej matury, ale mimo to królowa. Przez lata okrajana w programach nauczania i rugowana na margines szkolnego bytowania. Ale teraz wraca. Wraca do władzy wraz z obowiązkową maturą. Królowa nauk - Matematyka. A jej powrót wywołuje strach wśród młodzieży. Strach nieuzasadniony. Przecież według jej zasad od lat toczy się świat. Bez niej nie istniałyby współczesne technologie. Bez niej komputery były by kupą złomu z domieszką krzemu. Każdy z nas na co dzień korzysta z niej, choć nie zawsze to zauważamy.
Ale strach pozostaje. Wielu nie wierzy we własne siły. Dla wielu wzory matematyczne kojarzą się z najgorszymi koszmarami. Żeby sobie z tym poradzić warto podejść do matematyki na wesoło. Warto zobaczyć, że przez pryzmat humoru Królowa nie wygląda już tak strasznie. I że nie zawsze 2+2=4...